Serwis Bankier.pl podaje najnowsze informacje, mówiące o tym, że w Polsce brakuje wykwalifikowanych robotników. Zwrócili na to uwagę również zagraniczni inwestorzy, na przykład z Niemiec, którzy w Polsce lokują swój kapitał. Inwestorzy zauważają, że coraz łatwiej znaleźć jest inżyniera niż robotnika, który zajmuje się montowaniem bądź spawaniem.
Szef Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tomasz Sadzyński w czasie wystąpienia w Niemieskiej Izbie Przemysłowo-Handlowej również zaznaczył ten problem. Twierdzi on, że Strefa animuje szkolnictwo zawodowe. Podkreślił, że najmniej kłopotów jest ze znalezieniem specjalistów po studiach, a najwięcej problemów jest z pracownikami na średnim szczeblu.
Problem ten zauważyło też ministerstwo gospodarki. Szef resortu Janusz Piechociński zwraca uwagę na to, że rozwój szkolnictwa zawodowego jest niezwykle istotny. Ministerstwo zaznacza, że zostały zabezpieczone środki, by odbudować szkolnictwo zawodowe.