Pozorna reforma zawodówek

Przedstawiciele pracodawców podsumowali dwa lata zmian w szkolnictwie wyższym wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji. Uznali, że najbardziej zauważalny jest brak powiązania szkół z rynkiem pracy oraz nieskoordynowane próby reform.

Podstawą reformy powinno być zmniejszenie liczby miejsc w liceach. Dzięki temu więcej gimnazjalistów trafiałoby do dobrych techników, w których poza nauką przedmiotów ogólnych, odbywaliby praktyki zawodowe.

Zdaniem ekspertów dobre szkolnictwo zawodowe mogłoby ograniczyć emigrację, ponieważ właśnie wykwalifikowanych pracowników szukają polskie firmy. Uważają oni, że na polski rynek pracy wchodzi zbyt wiele osób z wyższym wykształceniem. Ich zdaniem niepokojące jest to, że w szkołach zawodowych nie dba się o kształcenie ogólne.

Warto zwrócić uwagę na przykład Niemiec. Aż 64 procent zatrudnionych kończyło w tym kraju kształcenie dualne, które składa się z wiedzy teoretycznej i praktyk u pracodawcy. Kształcenie zawodowe jest dla Niemców naturalną ścieżką rozwoju i ma tam bardzo dobry wizerunek.

Serwis używa pliki cookies!
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Niedokonanie zmian ustawieńprzeglądarki internetowej na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywania. Więcej szczegółów w naszej “Polityce Cookies”.
Zgadzam się