Pisaliśmy już na naszej stronie o tym, w których województwach liczyć można na największą liczbę ofert pracy. Dziś chcielibyśmy poruszyć podobny temat, tyle że w kontekście historycznie ugruntowanego podziału Polski na regiony bogatsze (A) i biedniejsze (B). Gdzie są najkorzystniejsze warunki na rynku pracy?
Zachód kontra wschód
Barometr Rynku Pracy opracowany przez Work Service pokazuje, że sytuację zatrudnienia w polskich województwach można opisać posługując się teorią podziału Polski na część A i B. Polska A obejmuje część zachodnią kraju, zaś Polska B – centrum oraz rejony wschodnie. Choć każde województwo ma swoją własną specyfikę rynku pracy, to jednak wciąż zauważyć można, że wskaźniki makroekonomiczne w obrębie województw wschodnich i zachodnich są podobne. I tak, jeśli wziąć pod uwagę wskaźniki bezrobocia – na Wschodzie sięgają one ok. 12%, podczas gdy ogólnopolska średnia wynosi 10%.
Spokój zatrudnienia

Jeśli chodzi o spokój pracowników odnośnie aktualnego zatrudnienia – badanie Work Service pokazuje, że tylko 1 na 10 ankietowanych z regionów zachodnich wyraża zaniepokojenie co do przyszłości na obecnym stanowisku pracy. Dla porównania, w województwach wschodnich co piąty ankietowany boi się o swoją przyszłość zawodową. I choć to właśnie w województwach wschodnich najwięcej osób deklaruje chęć pracy, to w rejonach zachodnich niemal połowa funkcjonujących tam firm planuje w najbliższym czasie przeprowadzać rekrutacje do swoich zespołów. Od jakiegoś czasu utrzymują się również tendencje do chętnego zatrudniania specjalistów z „fachem w ręku”, którzy ukończyli szkołę zawodową, określone szkolenia lub kursy zawodowe. Warszawa jest miastem, które niezmiennie pozostaje najbardziej atrakcyjnym ośrodkiem z największą liczbą ofert pracy i najniższym bezrobociem.