Już 97 procent szkół w całej Polsce zdecydowało się na darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów. W sytuacji, kiedy szkoła zdecyduje się na inny elementarz niż ten zaproponowany przez rząd, nie może żądać pieniędzy od rodziców.
Premier Donald Tusk uważa, że akcja dotycząca darmowego podręcznika zakończyła się sukcesem. Przypomniał również, że nie ma przymusu korzystania z tego podręcznika. Premier zwrócił się do rodziców, by nie zgadzali się na dodatkowe zakupy pod żadną formą presji.
Ponadto, szkoły otrzymają po 50 złotych na każdego ucznia w pierwszej klasie na zakup materiałów pomocniczych.
Zgodnie z majową nowelizacją ustawy o systemie oświaty uczniowie, którzy 1 września rozpoczną naukę w I klasie szkoły podstawowej, będą korzystać z darmowych podręczników. Książki będą własnością szkoły, dzięki czemu będą mogły służyć kolejnym rocznikom.
Nauczyciele będą mogli skorzystać z innego podręcznika niż rządowy "Nasz elementarz" pod warunkiem, że jego zakup sfinansuje jej organ prowadzący (w przypadku większości szkół publicznych jest to gmina). Szkoła nie będzie mogła domagać się od rodziców zakupu podręczników.